Od kilku dni sie zastanawiam czy z Urciem wszystko ok, ale po przeczytaniu watku wyglada na to ze Urciowy dolaczyl do grona doroslych wilczakow, non stop wyje, na spacerze z nosem w trawie, lize wszystko co sie da i robi to obrzydliwe ciamkanie i slinienie, z jedzeniem sie nie zmienilo bo Uro preferuje nocne zarcie, rano nigdy calej michy nie zjadl. Do tego chyba robi sie potezniejszy co jest plusem bo on chudzinka, tylko to upierdliwe wycie

. Dziwne jest to ze nasze inne psy kompletnie na to nie reaguja, Uro wyje a te nic.