View Single Post
Old 02-04-2012, 16:31   #6
Shyboy
aen'drean va, eveigh Ain!
 
Shyboy's Avatar
 
Join Date: Aug 2011
Location: Stargard
Posts: 205
Send Message via Gadu Gadu to Shyboy
Default

O fajny temat mi się udało odkopać. Tu mogę się wypowiedzieć bo niecały rok temu przygarnełam do siebie rocznego wilczaka.
Temat jest rzeczywiście trudny... Ja przed tą decyzją zastanawiałam się czy nie wziąć szczeniaka, zawsze to jest taka 'pusta kartka' i to w 90% bedzie zalezało ode mnie jaki ten pies będzie jak dorośnie ( te 10% niech będzie zarezerwowane na charakter, który jest warunkowany genami). To był duży stres, miałam milion wątpliwości czy dam rade, czy dobrze robie, co będzie jak jednak się nie uda, jak będzie wyglądało moje życie z wilczakiem.

Quote:
Originally Posted by Lupusek View Post
Zastanawiam się jednak, czy taki "dorosły" pies to oferta dla każdego. Jak Wam się wydaje, czy przyszły właściciel takiego psa powinien mieć jakieś szczególne umiejętności i/lub wiedzę? Jeśli tak, to jakie?
Szczerze? Ja nie miałam prawie żadnych. Jedyne doświadczenie to wilczak siostry z którym miałam okazje pomieszkać kilka miesięcy i kilka wilczakowych spotkań na których byłam z wiedzą moim zdaniem jest tak, że nigdy nie ma się jej wystarczającej ilości. Całe życie się człowiek uczy tych psów, bo są mega zaskakujące.
Strasznie dużo też zależy od psa. Mi trafił się anioł w wilczej skórze! Poważnie... Jakbym trafiła na 'cięższy przypadek' nie wiem czy dałabym rade. I chociaż mam mega wsparcie u ludzi, którzy z tą rasą mają o wiele dłużej do czynienia niż ja, to i tak stres był ogromny. Na szczęście nam się jakoś udało dogadać i nie licząc niewielkich problemów jest dobrze. Po tym roku mieszkania razem nie wyobrażam sobie już jak mogłam żyć wcześniej bez Młodego. Życzę wszystkim ludziom, którzy się na taki krok zdecydują dużo, dużo szczęścia!
__________________
'Jesteś odpowiedzialny za to, co oswoiłeś' Antoine de Saint-Exupery
Shyboy jest offline   Reply With Quote