[Bajka]

Los jest bardzo parszywy. Nikomu nie życzę takich doświadczeń, i tego co czujemy wszyscy w tej chwili:
Jak już niektórzy wiedzą, wczoraj odeszła Sabaka (Archangelica Wilk z baśni)…
Sprawę jej choroby pewnie większość z Was już zna, bo z wieloma z Was rozmawiałam chociażby w kwestii poszukiwania lekarza specjalisty. Pomimo ogromnej walki prowadzonej o jej życie, nie można było zrobić już nic więcej… Cholernie współczujemy Łukaszowi i Adze no i Ani i Wojtkowi, z którymi młoda była ostatni ponad miesiąc i którym nie wiem jak dziękować za opiekę nad nią i to wszytko co dla niej zrobili.

Jeśli ktoś z Was chciałby się dowiedzieć czegoś więcej, to proszę pisać do mnie na priv czy maila, czy gadu. Na prawdę, temat nie jest z cyklu "temat tabu". W żadnym razie.

PS.Niestety od prawie miesiąca mam telefon niedziałający, więc jestem dostępna tylko internetowo.