Quote:
Originally Posted by sssmok
Ozzy? Oti? Jestescie tam? 
|
My jesteśmy.
Ale wiesz, jak u mnie z tym foto-aparatem jest...
Na zdjęcia trzeba chwilę poczekać.
A z news-ów ostatnich muszę donieść o potędze uczuć wzniosłych....
W niedzielę wielkanocną Ozzy nie przyuważony ściągnął z blatu zlewu 3 talerze po zupie.
3 talerze z mojej pamiątkowej 12-osobowej zastawy rodzinnej. Uczucia, które mnie ogarnęły wcale nie były pozytywne. Etna przy mnie w tym momencie była banalnie maleńka i nie groźna... Walka wewnętrzna rozgorzała i .... doszliśmy do wniosku, że może już czas na nowy serwis... bo przecież łajzy nie utłukę, gdy się tak uroczo, niewinnie uśmiecha spod stołu. Taaaak, już pora na radykalne przemeblowanie w kuchni...

Na dzień dzisiejszy Laila jest dla Ozzy-ego Alfą i Omegą... i Lambdą też!
Synchronizują się niesamowicie i kombinują zbiorowo.

Widać jak na dłoni, jak ona mu przekazuje informacje, jak uczy go różnych "chwytów". A on z oddaniem i miłością wpatruje się w nią, jak "w obrazek"....

Wycie. Re-we-la-cja!!! Najpierw był trochę zdziwiony tym "śpiewem" swoich "braci w rasie". Teraz wtóruje im cudaśnie i stara się być przy tym bardzo mIęski. Swoją "dorosłość" pokazuje też, gdy w zabawie się marszczy i robi "groźny" -też widok cokolwiek fajowy, szczególnie, gdy w tym momencie radośnie kręci ogonem.
Ten pies ma tylko jedną wadę, Aniu.... Powiem to uczciwie, przed wszystkimi mimo, że to wyznanie "z alkowy" ....nasze wspólne spanie w jednym pokoju "wisi na włosku"....Młody czasami tak okropnie psuje powietrze

, że można się udusić! Moje cztery dorosłe psy razem wzięte tak nie gazują, jak ta jedna malutka dupka!

I tu też zwycięża uczucie do śmierdziela: nadal z nami śpi, a my czekamy na ciepłe dni i możliwość spania przy otwartych oknach /nawet "za cenę" komarów!/.