Klatka powlekana czarnym czymś ma bardzo miękkie pręty. Wilczak może sobie ją dowolnie powyginać. Sama taką kupiłam i żałuję.
Także polecam metalową- taką mieliśmy w wakacje zanim Shyboy (moja siostra) nie wywiozła jej do mieszkania w Lublinie.
Minus czarnej jest też taki, że jeżeli pies lubi sobie wskoczyć i poleżeć na klatce (Shey uwielbia) to czarna będzie się widocznie uginać i odkształcać.
__________________
|