Dorzucę swoje trzy grosze, może komuś się przyda.
Babeszjozę przerobiliśmy 2 razy. Ostatnio po zmianie środka z Fiprexu na Advantix... Tak jak napisała Puchatek, kleszczy mamy tony. Na każdym spacerze ściągam z psów po 2-3 co kilkanaście kroków (wolę to robić na bieżąco niż po spacerze spędzać godziny na utylizację tych insektów w domu).
Obecnie wróciłam do zakraplania psów Fiprexem. Stosowałam go przez wiele lat i przez ten czas skutecznie chronił psy przed kleszczami.
Obroży nigdy nie stosowałam, bo boję się zatruć (psów i siebie).
Podsumowując: na kleszcze na Mazurach skutecznie działa fipronil zawarty w Fiprexie i Frontline. Kleszcze i tak chodzą po psach i ludziach, ale dzięki tej substancji nie wbijają się w skórę psa. Krople powinny działać 4 tygodnie, ale jeśli pies się kąpie (moje codziennie), to okres działania się skraca i trzeba zakraplać co trzy tygodnie.
Najlepiej po każdym spacerze wyczesać psa z kleszczy. Kleszcze spalić.
Jak rozpoznać babeszjozę? Na początku pies traci apetyt, przestaje jeść (najlepiej sprawdzić podstawiając kawałek mięsa pod nos - jak nie ruszy, to jest chory

. Dobrze jest wtedy zrobić badanie krwi. Na tej podstawie weterynarz rozpozna ewentualną babeszjozę.