Thread: Dojrzewanie psa
View Single Post
Old 06-05-2012, 08:29   #2
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Witam Katowiczankę
To o co pytasz, to tak naprawdę temat rzeka i bardzo różne mogą być na to odpowiedzi w zależności od tego, jakie były doświadczenia właścicieli, a były (są) różne.
Ale jeśli miałabym się pokusić o jakąś ogólniejszą wypowiedź, to powiedziałabym, że z jednej strony - fakt - wilczaki to na ogół charakterne psy i "postawione pod ścianą" mogą odpowiedzieć pokazaniem zębów (lub w ostateczności nawet ich wykorzystaniem) w sytuacji, gdy przedstawiciele innych ras podtulą ogon i uszy i z pokorą przyjmą swoją dolę. Poza tym do perfekcji wykorzystują wszelkie "luki w prawie" i ludzką niekonsekwencję, a to oczywiście może powodować (i nieraz powoduje) problemy.
Z drugiej jednak strony wystarczy wejść choćby na Dogomanię, żeby zobaczyć setki postów opisujących problemy z Twojego pytania, a dotyczące psiaków także ras uważanych za typowe rasy rodzinne; "dla dzieci", pozbawione agresji przytulaki.
Moje zdanie w tym temacie jest takie; wszystko zależy od charakteru właściciela i reszty domowników i sposobu w jaki od pierwszych dni pracują z psem. Są ludzie, którzy w naturalny sposób zostają psimi przewodnikami i nawet nie muszą się za bardzo starać, a są tacy, którzy muszą w to włożyć sporo pracy pod okiem dobrego trenera. Ale czy to jest typowe tylko w przypadku wilczaków? Raczej nie.
Pytasz, jak to wyglądało (wygląda) w naszych rodzinach.
W naszym przypadku mieliśmy szczęście; od początku trafiliśmy na dobrego trenera, chcieliśmy pracować z psem wszyscy, a nawet nasza córa (w tej chwili 15-letnie) całkiem szybko załapała zasady. Od początku staraliśmy się też być konsekwentni. Być może to spowodowało, że łowcowy okres "burzy i naporu" przeszedł raczej gładko. W tej chwili wydaje mi się, jesteśmy całkiem nieźle "poukładani" w naszym stadzie i czujemy się z tym bardzo dobrze (mam nadzieję, że mówię tu też za Łowcę. )
Grin jest offline   Reply With Quote