Być może mam za mało doświadczenia, ale mi się wydaje, że w psich relacjach kolor, czy rasa jest ostatnią rzeczą, która ma znaczenie. Chyba bardziej istotne są zapachy, płeć, wysyłane sygnały i wreszcie zachowanie przewodnika, który spina się za każdym razem, kiedy widzi 'rasę nielubianą przez swojego pupila'.
Wydaje mi się, że pewnych rzeczy zmienić się nie da. Baszti jest suką wilczaka - wszyscy wiemy, jakie one są. Ja bym zastosował linkę, która daje Ci możliwość przytemperowania psa na odległość, kiedy przegina w zabawie.
__________________
Kuba
Pies: Absynt Wilk z Baśni (Jaskier)
|