Właśnie zakończyliśmy badzo miły dzień socjalem na rybnickim rynku, na początku było dużo mięsa z grilla, potem bobrowy szlak, a na koniec ryneczek.
Dziękujemy za miły dzień i gościnę u pani Scylli, chętnie byśmy jeszcze przedłużyli socjal o pizze w da grasso ale obowiązki dnia jutrzejszego(przedszkole, praca, budowa itd.), zmusiły nas do opuszczenia towarzystwa.
Czekamy na linki do dokumentacji zdjęciowej.
|