Quote:
Przychodzenie na zawolanie to co innego...
|
Quote:
Hm...czy to na pewno mozna rozdzielic? Ja oczywiscie rozumiem ze sa zarowno rasy jak i psy takie bardziej eksplorujace swiat, tkaie mniej przy czlowieku ale nauke przywolania zaczynamy od malego a maly raczej nie daje nura w las.......
|
taa,zaczynamy od 6tyg.szczeniaczka,dajmy pol roku idzie super, ale w pewnym momencie sa sztuki, ktore jednak stwierdzaja "oho,jestem juz super dorost to moze sprawdze czy aby nie ma w poblizu podobnych czworonogow to zaloze wlasna sworke...albo

oo sarenka, zapolujmy na kolacje...
..tyle ze zawsze wroci na dojenie...
... coraz bardziej dochodze do wniosku, ze zeby zrozumiec wilczaka trzeba go miec na codzien...