Thread: polowania...
View Single Post
Old 31-05-2012, 00:37   #11
makota
Member
 
makota's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
Default

Ano, widok nigdy nie jest łatwy. Basta zapolowała na kota w pierwszych dniach u nas, zaraz po zabraniu jej z ulicy. Była wtedy ogólnie nieznośna, a jak jeszcze zobaczyłam zwisające z jej pyska truchło kota*, to byłam bliska pozbycia się jej (tzn. znalezienia jej innego domku oczywiście), bo stwierdziłam, że z takim bandytą to ja nie chcę mieć do czynienia. Na szczęście więcej się takie incydenty nie powtórzyły, chociaż koty "kocha" do dzisiaj...

Zaduszonych kur, które się kilka razy zdarzyły od tamtej pory - nie liczę, bo to częsty widok dla większości właścicieli psów.

A jak byłam dzieckiem, to mieliśmy psa w typie ONka, który regularnie doganiał zające i sobie na nie polował bez trudu większego

_______________
*dokładniej kotek podzielony na główkę i resztę...
__________________
CRESIL II z Peronówki - wd
Całe stadko: 2011 2012 2013

Last edited by makota; 31-05-2012 at 00:40.
makota jest offline   Reply With Quote