Quote:
Originally Posted by Duna
przychodzi taki moment gdzie lek ustepuje miejsca ciekawosci a ostroznosc uchyla drzwi poznaniu...
mysle ze czas weryfikuje wszystko i nie ma tu reguły... wszystko zależy od danego osobnika i skutecznego działania w pokonywaniu wszelkich lęków...
przeciez my ludzie mamy leki w sobie wszelakie i proces socjalizacji teoretycznie w nas dawno sie skonczył.
sztywne ramy.
|
Zgadza się. Dlatego moim zdaniem ważniejszy jest czas, w jakim pies się zbiera w sobie i pokonuje stres, odnajduje w sobie ciekawość, która pcha go do przodu. Oczywiście, jak pisała
jefta-ideałem byłoby mieć psa, który chce zdobywać świat, takiego bezczelnego gnojka. Ale jeśli mamy innego osobnika, to warto poznać jego czas odreagowania i dystans - wtedy mamy czym operować i pokonywać kolejne przeszkody

A to, co pies pokona sam, wygrywając walkę ze swoimi 'demonami', już więcej nie bedzie mu sprawiało problemów.