Quote:
Originally Posted by jefta
do czego znajde? Znajde dobrego psa do canicrossu? Do TARTU? Do posluszenstwa? Do sportow sprawnosciowo-szybkosciowych np.agility?
|
Do canicrossu? LATWO.
Do TARTU - gorzej, bo od ostrych psow odchodzi sie nawet w Czechach.
Do sportowego posluszenstwa i agility - nie znajdziesz. Tzn ja bym nie szukala w wilczakach, bo ich to "nie bawi". Trafiaja sie jednostki, ale i tak to nie beda bordery.
Quote:
Originally Posted by jefta
Do tego jeszcze istnieje ogromne ryzyko ze skoncze jezdzac autobusem od petli do petli w rozpaczliwej probie przystosowania psa do zycia w spoleczenstwie
|
jefta, to Twoje obserwacja, bo wilczkach siedzisz. A o innych rasach masz moze zbyt rozowe wyobrazenie, bo widujesz tylko "smietanke".

Pisalam juz kiedys o naszych szkoleniach ZKwP, gdzie na stadko goldenow i labkow ZADEN nie aportowal. A to podobno URODZONE aportery. ONki, ktore mielismy to byly czesto "blondynki". Czesciej trafial sie nam uzytkowy kundel niz pracujacy rodowodowy ON.
W kazdej rasie jest tak, ze masa to psy przecietne, a osobnikow wybitnych jest tylko pare. To wlasnie powod dla jakiego wojsko zrezygnowalo z hodowania psow - woli skupowac dorosle osobniki, ktore przejda testy. Powod: nawet laczenie super pracujacych psow nie gwarantowalo uzytkowych miotow - za duzy byl "odrzut".
A charakter wilczaka - wilczak reaguje i bedzie reagowal inaczej niz ONek czy inne pasterskie. To ich plus lub minus - zalezy jak na to patrzec....
A na koniec: kazdy wilczak/linia to inny charakter. Jesli sie w tym siedzi (nie mowie to o zerkaniu na egzaminy i sciemy, gdy fatalne psy reklamowane sa jako super uzytki) to wybor szczeniaka jest dosyc latwy. Widac co kto niesie, ale na serio musisz zerkac na to co ma pies w sobie, a nie to co czasem "orka na ugorze" przez lata wypracowal wlasciciel. Inna sprawa - nie ma psow do wszystkiego. Trzeba pomyslec PRZED zakupem co sie bedzie chcialo robic - bo innego psa sie wybiera do strozowania, a innego do tropienia... A czesto jest tak, ze bierze sie "ktoregokolwiek", a potem mysli co z nim zrobic...
(choc ostatnio ludzie jakos doskonale wiedza i potrafia powiedziec czego chca)