W imieniu Sheytana chciałam serdecznie podziękować za miłe życzenia.
My wczoraj urodziny obchodziliśmy w pompą- w Gorzowie przy okazji wystawy. Po wystawie poszliśmy na długi spacer z Narsilem, Xipe, Jolką, Juwikiem, Qarenką i Elisiem. Chłopak poszalał- dawno nie widziałam go tak szczęśliwego! W końcu był w "swojskiej" watasze

Po powrocie padł jak zabity i śpi chyba do tej pory