View Single Post
Old 03-07-2012, 14:43   #67
maillevin
Junior Member
 
maillevin's Avatar
 
Join Date: Aug 2006
Posts: 156
Default

Quote:
Originally Posted by Predator View Post
How kurczę a mój synek ma patologiczne przywiązanie i za cholerę nie chce się nauczyć mimo treningu... były okresy kiedy już sobie myślałem, że mam temat z głowy...u niego jednak wraca i lżej nie jest... normalnie aż mi go szkoda (niedługo chyba sam zacznę spać w tej klatce a jego wyślę do zarabiania kasy )
Co do wody w klatce to również nie zostawiam (jak napisała Gia pies wylewał, wszystko mokre), zresztą z moich obserwacji wynika że on pije tylko popołudniami, albo wieczorem, w dzień się wodą w ogóle nie interesuje.

W kwestii zostawania to mój też się nie chce nauczyć. Po zastosowaniu spawanej, ciężkiej klatki, załapał w miarę o co chodzi. Bywało wiele dni kiedy spał po 6h (dłużej nie był zostawiany, co najwyżej bardzo sporadycznie). Nie szalał, zawył czasami ze 3x w ciągu dnia - z nudów. No i niby wszystko fajnie, tylko że takie zachowanie prezentował jedynie w czasie moich godzin pracy. Każde inne wyjście - ze śmieciami, do sklepu itp. jest dramatem jak zwykle. Chociaż dramat to może za duże słowo, początkowa (szczenięca) histeria dawno mu minęła, po prostu siedzi i wyje. Obecnie jestem w domu, ćwiczę, ale pies drze się tak jak się darł. Pomijam "zaprzyjaźnienie" ze spółdzielnią, strażą miejską i policją :P Generalnie z psa jestem bardzo zadowolona, jest taki jak miał być, tylko ten "mały" szczególik jest dość upierdliwy w życiu codziennym.

Dodam, że w mieszkaniu pies nie ma problemu pt. nie odstępuję pańci na krok, śpi sam (nawet jeżeli zostawię otwarte drzwi do sypialni to on i tak woli iść "do siebie").
maillevin jest offline   Reply With Quote