Avgrunn -widzę, że cierpisz na przypadłość "syndrom Puchatka" sprzed kilku lat /czyż nie, "starzy" wilczakowcy?

/. Ja też miałam nadzieje, że przecież można -ponad podziałami i animozjami -założyć Klub dla
wszystkich wilczakowców. Szlag Cię trafił? Mnie też trafiał, a ilu Ludzi przeze mnie szlag trafiał? Hoł,hoł,hoł! Bo spotkałam pana "Gie" -milusi i taki dobry dla piesiów. Jak się okazało miłość to on miał -fakt: olbrzymią -ale tylko względem siebie i swojego psa.......I im bardziej poznawałam środowisko, tym bardziej widziałam toksyczność tej miłości -zaczęli pisać do mnie Ludzie, którym pan Gie narobił świństw -robiono z ludzi szmaty, niszczono w środowisku ich pracę na rzecz wilczaków, nakręcano filmiki ośmieszające ich psy -i to wszystko jeden człowiek.... Niezłe, co? Ja przejrzałam na oczy i stałam się jego wrogiem /nie będę akceptować kolejnych zniszczeń w środowisku spowodowanych przez niego/, coraz więcej osób zaczęło publicznie mówić swoje zdanie na jego temat -przestano się go bać /a bano!/. No i ten pan zrezygnował z WD /które chronicznie też niszczył -chyba nadal jeszcze u niego na fb "wisi" tekst o WD jako kłamliwej prywatnej stronce/ i poczłapał się do hodowców, którym "ością w gardle stoi" Peronówka i ludzie z nią związani....I teraz się zaczyna. Największą ironią tego mariażu jest to, że pamiętam słowa pana Gie na temat hodowców i opiekunów, z którymi teraz "trzyma" -ale przecież to nie ma znaczenia, teraz liczy się sojusz, liczy się walka ze wszystkimi, którzy mają cokolwiek wspólnego z Peronówką -czy przydomek, czy udzielanie się na WD, czy spotkania w Późnej lub na WAR-ze....
I przyjrzyj się, jak teraz wygląda chęć współpracy z nami, to "wielkoduszne" wyciągnięcie ręki. Pan Gie sobie przewalił w środowisku, więc siedzi cichutko za spódnicą pani Eli, która pod płaszczykiem usportowiania wilczaków chce zakładać klub rasy. Stąd ta tajność składu GI -tylko ktoś kto nie zna tego pana będzie tak naiwny i wstąpi do klubu pod jego kierownictwem. I nie łudźmy się, to
ma być pod jego kierownictwem -dokumenty działania klubu już ma przygotowane /nawet projekt kodeksu etycznego, hłe,hłe -poszperaj na jego stronce a znajdziesz wszystko....

/
Jestem wrogiem nr.1 pana Gie, bo wykorzystał moją naiwność i moją czystą miłość do psów. Bo jego głównym działaniem jest manipulowanie ludźmi dla własnych korzyści. I chyba stąd ten "strach" GI przed sojuszem z grupą, w której jest pan Gie...
Avgrunn, ważne żebyś pisała mimo, że uważasz się za "szaraczka" -zobacz: my wszyscy to "szaraczki" /o guru-regionalizmie nie wspominam, bo to taki maciOpki cyrkuś/. Łączy nas miłość do naszych psów i ta wysłana deklaracja jest dowodem tej miłości i chęci działania na rzecz rasy. Rasy psów krnąbrnych, porąbanych, fascynujących, czasem trudnych -chcemy dla nich pracować. Ale pracować demokratycznie -wszyscy wspólnie. Nikt nikomu nie zabrania wstępować do klubu tworzonego przez GI. Ale nie wszyscy wstąpią, bo z założenia nie będzie w nim miejsca na tyranię i jedynowładztwo, na zaspokajanie miłości własnej kosztem czyichś psów. Ktoś może powiedzieć: "a bo Peronówka" będzie rządzić" -tylko ktoś kto kompletnie nie zna życia lub złośliwiec tak powie. Dlaczego? Pomyśl o konsekwescjach, jakie spadną np. na Peronówkę, jeśli będzie chciała "rządzić" w Klubie. Główny hodowca w Polsce byłby durniem, gdyby sobie taką pętlę założył na szyję -w 5min by go zniszczono. I Margo doskonale o tym wie.
Mówi się, że "połączmy siły, to klub będzie jutro" -pośpiech jest potrzebny przy łapaniu much -niech to trwa jeszcze i parę miesięcy i co z tego. Nas czeka o wiele więcej problemów niż zebranie 100 deklaracji. Jakich? Wybranie "frajerów" na stanowiska w klubie -to dopiero będzie horror -Ci którzy się zgłoszą(*) nawet nie wiedzą, na co się narażają w środowisku....
"Piszesz się" na pomoc? Fantastycznie! Ile tam u wasZ wystaw w Trójmieście? 3-4? A wiesz skąd się ściąga druki deklaracji? No to proszę: pomoc jest!
.................................................. ............
Jeszcze słowo do Gipsona....
Quote:
Originally Posted by Gipson
Ja ze swojej strony kibicuje i czekam z ciekawoscia na dalszy rozwoj wypadkow.
|
Nie kibicuj i nie czekaj -weź sprawy też w swoje ręce -wystawa w Warszawie za chwilę, a deklaracje czekają. Kto takiemu Facetowi z taką gadką odmówi?
.........................................
(*)-ze mną macie spokój, bo się nie zgłoszę -mam odgórny małżeński zakaz

.........................................
P.S. Ponieważ wiem, że wilczakowy "pasjonat" namiętnie czytuje WD, to zwrócę się i do niego...
Czy w czymś skłamałam, Greniu? I nie skłamię w jeszcze jednej kwestii: możesz mi nafiukać za te teksty, bo zatajenie informacji mogących uchronić przed utratą zdrowia/życia podlegają pod KK -wiesz, o czym mówię Robaczku, czyż nie?!