Heh, właściwie to trochę zazdroszczę, bo ja to się mogę ogrzać conajwyżej w... autobusie

w domu mam po napaleniu góra 17-18 stopni (jak jest 20 to niemalże się rozbieram, bo to szczyt gorąca

) a rano spada do 12, 13 stopni...

zima jaka jest, każdy widzi