Szkoda, bo oprócz opisu warto wiedzieć jakie sędzia ma zastrzeżenia do psa, że daje taka, a nie inna ocenę. Wystawa nie jest dla sędziego przecież....
Jakoś mam wrażenie, że drzewiej bardziej się przykładali.....OK, rozumiem, że komuś, coś się wydaje, sama raz usłyszałam taki kwiatek, że mnie zamurowało na tyle skutecznie, że nie zdołałam odpowiedzieć. Ale przynajmniej zeszłam z wiedzą, dlaczego sędzia ustawił nas tak, a nie inaczej. Jego wizja-ja z tym nie dyskutuję. Ale bezczelne olewanie wystawców i traktowanie jako tylko 'trzymacza' psa, który (ten trzymacz) niegodzien jest bodaj słowa wyjaśnienia-dla mnie żenua