Żeby było sprawiedliwie dla wszystkich:
KAŻDA ciut starsza hodowla czw ma 'swoich' sędziów, u których choćby nie wiem co, to swoje ugra. I to zarówno sędziów wystawowych, jak i bonitacyjnych. Dlatego specjalnie bym się nie oburzała, bo układy i sympatie nie patrzące na wzorzec-dotyczą wszystkich stron (
jak akurat pójdą po drodze ze wzorcem, to fajnie, ale w takich przypadkach prędzej będzie to przypadek). A zasada Kalego, jak wiemy-nie jest specjalnie OK