Quote:
Originally Posted by wolfin
to ze jest zimno -27 to nic, najlepej kedy ciebie samochod zamarza na tyle ze nie odpala ...
|
Ja zimno lubie, ale czegos takiego jak nasza piatkowa trasa to jeszcze nie mielismy. Wieczorem zaczynal lapac mroz i...padal deszcz. O drodze nie wspominam, ale nie szlo jechac dluzej niz godzine, bo woda zamarzala i przestawaly dzialac wycieraczki (przymarzaly i musialy przez caly czas chodzic na najwyzszych obrotach). Na postoju trzeba bylo sila 'odrywac 'drzwi. A przod auta zamienil sie w jeden wielki sopel - nawet na pokrywie silnika mielismy....2 cm lodu...

A psy? Zadowolone, ze ponownie jada autem....