Żeby tylko potem nie było, że ja zaczęłam......
........
Ja i długie posty w tym temacie? Ktoś się chyba gubi....nie ta bajka. Ale z drugiej strony "przyganiał kocioł garnkowi, a sam smoli" -to ludowe, nie jakieś tam "sny o potędze"....
Teraz dopiero pokuszę się o bajdurko-elaboracik....
>Konrad)<, w tej pozie oczytanego intelektualisty brakuje Ci jednego: skromności. Prawdziwa Kultura jest skromna...... I dlatego "trącisz" fałszem. Przy każdej kolejnej wypowiedzi spada kolejna maska..... A już teksty o nieczytaniu mnie, a potem głębokie para-analizy i mądrości powycinane z książek, to "kupa śmiechu"... sam sobie przeczysz.
Nie wiem dlaczego, przypomnieli mi się obecni "idole" naszego narodu: pewien >>"profesor"-nie profesor<< B., pewien noblista M. /niech mu ziemia "nieskałkowa" lekką będzie.../, pewien skoczek "płociczny" W...... Okoliczności /nie do końca przez nich zaplanowane, tak samo jak traf przy kupnie dobrego zwierzęcia/ zrobiły z nich autorytety moralne. Dopiero głęboka analiza życiorysów, wypowiadanych słów, czynów odsłania jacy byli/są......i nie żadne z nich autorytety......
Bardzo mi się podoba zrobienie ze mnie pijaka tworzącego bajdury przy komputerze. Dodaj jeszcze złodziejka /Dlaczego? Nie wiem....."ale każdy pijak to złodziej"/. Przywal mi, że jestem ćpunka -dlaczego? Też nie wiem, ale będzie zabawniej....To będzie takie "a propos" mojego "sarko"-komentowania hodowcy.....
Jeśli chodzi o analizę psychologiczną, to cieniutko....Kto mnie zna, wie że ja te odpały mam bez używek. I dlatego zmień wersję o piciu na rozwijającą się schizofrenię /przecież tak często mówię "my"/.
I jeszcze refleksja....Secki ma rację co do dopieszczania własnego ego przez intelektualistę..... z tego co widać cacy są Ci, którzy chwalą piesia. Teraz piesio przestał być w światłach jupiterów, więc będzie można błyszczeć progeniturą piesia.... I dlatego ta walka w temacie. Nie ważne że zaczęło się z mojej strony od kpiny z zachowań hodowcy -psów przez pryzmat wzorca nie dyskredytowałam, ale >Konrad)< i to mi "dopisze", prawda? >Konrad)< ruszył z odsieczą i własną piersią zasłonił psy robiąc ze mnie osobę bez kultury /i pijaczkę, dodajMY!/. Nie widzi, Człek, że hodowca robi niedźwiedzią przysługę rodzeństwu "E". O tym kpiną i sarkazmem "mówiły" bardzo czytelnie moje wypowiedzi. Ale >Konrada)< ruszyło tknięcie psów -świętych jak widać. Bo po Eury! Nawet, gdyby urodził się w tej linii karzeł-albinos, to też byłby święty -bo te geny, "wicie rozumicie".
Tak więc, co byś teraz >Konrad)< nie napisał /oczywiście po NIE przeczytaniu postu/, to i tak mnie to nie ruszy -ja potrafię się z siebie śmiać, nie jestem żądnym dopieszczania pozerem, znam własną ogromną małość i im jestem starsza tym mniej wiem /"im głębiej w las tym więcej drzew"/. Znasz zapewne mądrą myśl pewnego filozofa na ten temat, czyż nie?.....
I to by było na tyle w temacie...... kolejny raz widać, że nie istnieją autorytety..... czar prysł....
Uwaga! Interlokutor zagrzmi... /po nie przeczytaniu/
.................................................. ....
Secki -moje najszczersze wyrazy współczucia.... oj, trzeba było milczeć.... a tak wyszło, że wg. >Konrada< Jesteś nieoczytany prostak i pijak..... Błagam, tylko niech się okaże, że nie Jesteś rudy.........W przeciwnym razie masz zupełnie "przewalone".......
.........
Adminie, wrzuć nas do odpowiedniego tematu -pogadamy o kulturze i poezji...
Last edited by Puchatek; 20-07-2012 at 23:40.
|