Zitat:
Zitat von Margo
Ona WIEDZIALA jaka bedzie zima w tym roku.  Dzieki temu gdy inne Bure zaczynaja stepowac na sniegu ona spokojnie sie kladzie, gdy reszta puka w drzwi, ze juz nie chca biegac, ona spokojnie lezy na srodku podworka obserwujac piekno przyrody...
|
No więc Szara NIE WIEDZIAŁA, że bedzie taka zima, bo akurat teraz linieje na potęgę...
Ale godzinę temu wyciągnęła mnie prawie siłą na spacer... I co się okazało?
1. że przy -18, brak bujnej sierści zupełnie jej nie przeszkadza szaleć na śniegu, po prostu szybciej i żwawiej się rusza i tyle. Inne psy przemykają się szybciutko na siusiu, a ta gotowa do zaczepek, igraszek i zabawy bez końca. Po prostu pies w swoim zywiole.
2. w którymś momencie chyba złapał ją skurcz łapki, ale po kilku minutach spędzonych w sklepie zoologicznym nabrała nowej werwy i ani jej się śniło wracać. Sama skostniała z zimna musiałam ją błagać, żeby raczyła biec do domu, a nie wąchać po drodze każdy ślad i zostawiać milion własnych
Skąd w siwym, wiekowym wilczaku tyle energii i życia?
I jeszcze jedno mnie zastanowiło: skoro wilczakom nie jest zimno przy takich mrozach i w dodatku "na łyso", to jakże się muszą męczyć w lecie, gdy sa upały?
Idę ogrzać się gorącym grzańcem galicyjskim,... jeśli ktoś ma ochotę, to zapraszam do towarzystwa wirtualnie lub w realu