no to wojna trwa dalej
jeszli juz z ta 2 trenerow wyjaszniliszmi stosunki i gadami o wypiciu wodki na spotkaniu, to mami nowego "szkoleniowca".
pozwaliam sobie pocitowac jego myszli o CsV:
"
Replika Wolfin: Kas liečia volčiakų pasidavimą dresūrai, tai manau, kad jiems sunkiau parinkti tinkamą motyvaciją (tai minusas), bet jie labai greitai supranta komandų reikšmę (tai pliusas, nes rodo sugebėjimą greitai mokytis). Tačiau abejoju, ar yra daug volčiakų, kurie pajėgūs praeiti visas tris mokymo stadijas, nes jie iš vilkų paveldėjo baimę viskam, kas netikėta ir svetima. Ir tai, kad neįmanoma jų išmokyti absoliučiai paklusti, visai nesusiję su ypatingu jų intelektu. Manau, kad jie yra labai įdomūs naminiai gyvūnai (stebėti juos iš šalies), bet tai tikrai nėra veislė, kurią būtų galima rekomenduoti laikyti nepatyrusiam šeimininkui. Ir netikiu, kad ji gali būti tinkanti kokiai nors tarnybai arba sportui."
Replika dla Wolfin: to co dotyci podane sie do treningu u volciakow?
(dziwnie slowa uzywa) to myszle ze jest bardzo trudno podebrac prawidlowa motywacje (to jest minus), ale oni bardzo szybko polapuja o co chodzi (to jest pliusem, poniewasz pokazuje umiejetnosc szybko uczy cie). Ale watpie, czy jest duzo volcziakow, ktore zdolne przejsz trzy stadii uczene sie (
to znaczy-motywacja, nowa komenda, koregacja, nie znane situacje i wypelnianie komendy ), poniewasz oni odziedziczyli od wilkow lek na wszystko co jest nieznane i grozne. I to, ze nie mozna ich wyuczycz absoliutnego poszluszenstwa, nie jest powazanie z niewiarygodnym ich intelektem. Myszle ze oni sa fajne domowe zwierzeta zeby tak sobie ich poogladac, ale to nie jest ras psow, ktora moze miec wlasciciel bez wiedzy. I nie werze w to ze oni moga byc uzywanie do jakiegos tam sportu czy pracy"
o i tak poszle takich postow, jak myszla o wilczakach?
co wy na to?