Quote:
Originally Posted by Rona
Pisz, pisz, masz spore szanse na wilczakowego Nobla! 
|
ehh, gorzej bedzie jak to nic nie da, zobaczymy... uzbrajam sie w cierpliwosc i do roboty - za jakis czas napisze jak nam idzie, a pewnie sie okaze ze to zwykle duperele, ktore w jakims momencie przeoczylismy

badz po prostu wczesniej obralismy zle priorytety.
Quote:
Originally Posted by Bura
Ja też! 
....
Avgrunn, Szanowny burczy i to jego jedyne wyrażenie uczucia dezaprobaty?.... nie planuje czegoś więcej?
Bo wspomniałaś o kagańcu.....
I czy ma tę "skłonność" do wszystkich samców bez względu na ich wiek?
Jaki ma stosunek do podrostków /->Ozzy/?
Wiesz..... chciałabym się mentalnie przygotować na ich pierwsze spotkanie
....
|
Jasne ze planuje i kilka razy mu sie udaly te jego plany, szczescie w nieszczesciu ze on lapie za futro i slini i na tym z jego strony sie konczy, przynajmniej jeszcze...
Kaganca z reguly mu nie zakladam, niestety w Poznej nie mialam zamiaru miec oczu dookola glowy, wiele psow latalo luzem i do niego podchodzilo, czasem prowokowalo, a chcialam by byl wsrod psow i ludzi, wiec dostal namordnik dla bezpieczenstwa swojego i innych. W domu na spacerach miastowych jest tylko na smyczy bo nie ma tutaj jakiejs wielkiej pasji "mordowania" najczesciej burknie jest fuj i jestesmy w stanie isc dalej, kiedy na wspolnych spacerach jest luzem to ma namordnik w razie wyskoczenia jakiegos samca, a w kagancu i bez smyczy jest taki kochany i trzyma sie bliziutko
Z Ozzym nie wiem jak sie zachowa, w Poznej byl Mandzur, ktory ma 10 miesiecy, balam sie ze bedzie chcial go zjesc ale Urcio wzial go za dziewuche i robil do niego podchody. Urcio ma kilku swoich ulubiencow, lubi Narsila, Sheytana, troszke fochuje na swojego Vukusia, ale to ustawimy do pionu, no i bez wzajemnosci kocha Zorana i Imbusa

ale wczoraj sie cieszyl na doroslego bordera, a jakies czas wczesniej na wystawie na prawie rocznego bullteriera, wiec ja nie wiem jaka jest zasada u niego. Trenerka mowila ze on nie jest agresywny i ze tak naprawde to nie jest jakis wielki problem, po prostu musimy na teraz zmienic priorytety.