Cytat:
Napisał fraxinia
My mamy model wilczak + inny pies i nigdy nie mieliśmy problemów z zostawianiem psów samych w domu lub w ogrodzie. ŻADNYCH zniszczeń, wycia, demolki, prób ucieczki NIGDY nie odnotowaliśmy. Psy zostają same dość rzadko (1-2 razy w tygodniu) i nieregularnie, nie dłużej niż 5 godzin. Nie były tego uczone, ani przyzwyczajane. Nie mamy klatek, bud, ani nawet kojca. Zmykam więc z tego wątku, bo nic tu nie pomogę. Nie wiem tylko czy panująca u nas sielanka to zasługa innego psa, czy wyjątkowy charakter Ulvarka.
|
Zmykaj, zmykaj, bo tacy farciarze to tylko drażnią tych, co ręce załamują nad swoim zdemolowanym losem

(jakieś 7 lat temu skręciłoby mnie z zazdrości na supeł)