Quote:
Originally Posted by jefta
Skoro na próby bilansowania diety mamy tylko FE to stajemy sie za ten bilans odpowiedzialni.
|
Masz rację. Tylko podejścia to tego bilansowania tyle, ilu właścicieli psów.

Dla jednego zbilansowana dieta, to z jednej strony prawie aseptyczne prowadzenie psa, z drugiej sucha karma, najlepiej ta z linii weterynaryjnych i koniecznie dietetyczna, bo "taka zdrowa"; a dla drugiego to właśnie starania w miarę możliwości i zdrowego rozsądku o zapewnienie psu maksymalnie "naturalnego" żarełka. Niemało jest przy tym ludzi, którzy właśnie przymykają oko na te zjadane końskie kupy (sarnich Łowca jakoś nie zjada, sądzę że z sarniny wolałby jednak inne części

), wiedzą, że nadpsute mięsko dla psa to nie koniec świata, ale wręcz przeciwnie itd itp.