No wiec dzisiaj przyszlo miesko, zapakowane zgrabnie w styropian, wszystko zamrozone na kamien, zamowilam wylacznie te ciekawe miecha do gotowania

, kroliczka na zywca, wolowine z chrzastka, no i zoladeczki z trescia, do tego dwie paczuski z mixem warzywnym zeby zobaczyc co to jest. Dzis Urciowy dostanie gotowana sarninke i zobaczymy co on na to powie