Mam oficjalna odpowiedz i juz mowie o co mi chodzilo...
Niedawno dotarlo do mnie, ze mimo, ze oficjalnie badac na DM mozna jedynie czeskie i slowackie psy (i na dodatek z braku funduszy jedynie te HODOWLANE) to ktos kto potrafi odpowiednio sie podlizywac lub jest tak cwany, aby kryc psami pani, ktora prowadzi projekt, ten moze liczyc na fory i zalatwienie badan w Czechach "spod lady"...
Nie wierzylam, bo to przeciez nie sa PRYWATNE badania, ale projekt na uniwersytecie, a sa pewne normy, ktorych naukowcy musza sie trzymac... Widac nie w kazdym kraju i jesli chodzi o etyke to niektorzy musza sie jeszcze WIELE nauczyc...
I potwierdza to oficjalna odpowiedz czeskiego klubu w sprawie badan na DM: badac sie moga TYLKO psy w rekach czeskich i slowackich wlascicieli... Jak widze zapomnieli dopisac:
* nie dotyczy krewnych i znajomych krolika
Coz, mialo byc tak pieknie, a jest...jak zwykle...
|