Quote:
Originally Posted by Margo
A ja teraz widze jaka jest roznica miedzy psami - np u nas wsrod panow...
- Bolton jak ma "chwile na mizianie" to przychodzi i wciska glowe pod reke (tak aby nie mozna bylo pisac na komputerze  ) Jak sie lezy to przychodzi i lapa zaprasza do zwrocenia na niego uwagi (czyt. strzela lapa po twarzy)...
- Balrog daje buziaka  lub sensowniej mowiac preferuje wilcze pozdrowienie, czyli oparcie sie na ramionach i lizanie po twarzy...
- Camio jest najdelikatniejszy - przychodzi "na kolanka" (oczywiscie miesci mu sie jedynie przod....  ) Nie szaleje, a jedynie siedzi i czeka aby go podrapac.... :P
|
To Cheitan jest mixem wszsystkich trzech:, lubi wskakiwac lapami na kolana albo na ramiona (okropnie przy tym drapie piatym pazurem i juz wiem skad sie wzial dowcip o psie u weta, na przyciecie pazurkow

), wyciaga przy tym szyje i uwielbia jak sie go drapie po gardle i klatce, jak sie lezy to daje cmoka nosem w twarz i dodatkowwo polize po twarzy. Na kolanka laduje sie zawsze i potrafi zmiescic sie w nieprawdopodonbie malej przestzreni

, do lozka wchodzi, przytula sie, kladzie leb na czlowieku i robi "Ufffff" , i czasem podchodzi i sie ociera bokiem podstawiajac zad do smyrania...
Ososbiscie wole jak spi obok na lozku niz pod lozkiem, bo wtedy co pare minut sprawdza nosem czy jestem na miejscu...i mnie budzi
pozdrawiam
Gaga i Chey-piesciungol