Quote:
Originally Posted by Piter
mielę sam w całości : glowa flaki ości.własnie mielęaby te ości zmiażdżyć.przy krojeniu zostają zaduże .do tego czasami czerwone buraki po sokowirówce.
jak bedziesz mielić rybę to sie zamknij bo wskoczy Ci do maszynki  .
|
Czyli zwykla maszynka da radę? Bo takiej rzeżniczej nie mam...
Aha, zostałam fanką Amelki, tej Malutkiej Czarownicy z mopem

Jak się ma taką Panią, to nie ma #@*&% we wsi
PS. przy krojeniu mięsa nauczył się grzecznie czekać w warowaniu - wtedy zawsze na koniec mu coś skapnie