K-Lee chyba też z tej grupy - odpukać

Pomijając parę problemów w szczenięctwie jak alergia (a co za tym idzie mała wysypka i biegunki) na kurczaka - która minęła z wiekiem, nużeńca po zmianie otoczenia nie mam żadnych problemów. Raz zdarzyło się przecięcie łapy na szkle i dwa razy wielokrotne pokąsanie przez osy (jak się okazało sucz nie jest uczulona) to nic się nie dzieje mimo szaleństw w krzakach, na polach, plażach, "lotach" za frisbee - suka jest nieurazowa
Młoda póki co tak samo, mimo np. skoku z 3 m murku z rozpędu w dal na beton...