Citaat:
Oorspronkelijk geplaatst door ira.s
Oczywiście, ale już samo to, że je wymienicie sprawi, iż będą to z samej zasady najlepsze okazy z danego typu (w końcu pospolitymi sobie głowy byście nie zawracali), co na tyle ułatwi mi selekcyjne zadanie doboru najbardziej dla mnie odpowiadającej linii hodowlanej (jaka by się z takich rozważań naturalną koleją rzeczy w końcu wyłoniła), że o żadnym wtopie z niedoinformowania nie będzie nawet mowy.
|
Powiem Ci szczerze ze nie wszystkie te, ktore mi sie podobaja sa akurat super wzorcowe, wiem ze czesc moich typow bylaby kompletnie niezrozumiana przez innych, ale nic nie poradze, uwielbiam te wilczaki i tyle
Nigdy nie wiesz jak wybrany szczeniak wyrosnie i pod katem charakteru i wygladu. Ja odbieralam z hodowli straszne brzydactwo, jego nawet slodkim nie mozna bylo nazwac bo wygladal jak szczur, ale to jak wyrosl przeroslo moje oczekiwania, mialam ogromnego farta bo nie mozna bylo tego nazwac swiadomym wyborem. Jak wczesniej pisalam o wyborze zadecydowal jego ojciec, ale czy ta moja menda jest do niego podobna? Raczej nie bardzo, bardziej jest podobny do odleglego przodka, no bo takie rzeczy tez sie zdarzaja

Jednak mnie sie moj bury piekielnie podoba, ale wiem tez ze na pewno sie podoba sie wszystkim, a mozliwe ze podoba sie tylko nielicznym, ale dla mnie zawsze bedzie zjawiskowy mimo ze narzekam na niego ile wlezie