No cóż... Morelka była słodkim niedźwiadkiem... do czasu aż przyjechali wybierac

teraz stwierdziła, że już się nie musi starać i jest pyskatą zadziorą, więc mam nadzieję, że jej tam inne suczki w tej Stolicy nie zjedzą

A Cherinka jak to Cherinka... jak na patyczaka przystało - królowa ucieczek i skoków

ale słodki wyjec nadal

W niedzielę będą goście specjalnie dla Canarinio
A teraz chłopaki się starają...