Quote:
Originally Posted by Gia
No cóż... Morelka była słodkim niedźwiadkiem... do czasu aż przyjechali wybierac  teraz stwierdziła, że już się nie musi starać i jest pyskatą zadziorą, więc mam nadzieję, że jej tam inne suczki w tej Stolicy nie zjedzą  ...
|
W drodze powrotnej powstała taka teoria, że ten Morelkowy spokój, to była taka ściema na pokaz...

no to piękny z niej paskudnik przynajmniej będzie

a zjeść jej nie pozwolimy!