Visualizza un messaggio singolo
Vecchio 05-26-2013, 03:59 PM   #4
makota
Member
 
L'avatar di makota
 
Registrato dal: Mar 2011
ubicazione: Świętokrzyskie/Kraków
Messaggi: 664
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da avgrunn Visualizza il messaggio
Ja swojemu nie ufam mimo ze powodow mi nie dal. Jednak to jest tylko pies, niezaleznie od tego jaki jest kochany i milusi nie dam sobie lapy uciac za jego wzrorowe zachowanie.
Quote:
Originariamente inviata da anula Visualizza il messaggio
amen! o to mi wlasnie chodzilo...

Ja też zawsze zachowuję "rezerwę" w stosunku do moich psów, nawet jeśli wobec któregoś z nich jestem pewna zachowania w każdej sytuacji... ale to raczej ze względu na ludzi i okoliczności, a nie dlatego, że "to tylko pies"
Chodzi mi o to, że nawet najspokojniejszemu psu, może się zdarzyć, że jak ktoś w tłumie stanie mu na łapkę, to szczeknie/kłapnie pyskiem itp., mimo, że na ogół jest psem, w którym nie ma cienia agresji... i taka jego reakcja również nie jest agresją, ale obcy człowiek moze się wystraszyć nawet pozbawionego agresji "krzyku", czy nagłego piśnięcia

Wiem, że Wam prawdopodobnie chodzi o to samo... ale odezwałam się, bo bardzo nie lubię określenia "to tylko pies"
Większość ludzi słysząc taki tekst, nawet wypowiedziany w zupełnie innym tonie - zwykle rozumie go tak, że psy to bezmózgie bestie, które nawet jeśli są miłe i potulne, nagle BEZ POWODU mogą się na kogoś rzucić
Ja osobiście uważam, że psy nie zachowują się tak bez powodu*

____________
*o ile oczywiście są to normalne psy, a nie chore psychicznie, czy posiadające guza mózgu, który nagle uciśnie im nerw odblokowując "killera" - ale to dotyczy wszystkich stworzeń, a nie tylko psów
__________________
CRESIL II z Peronówki - wd
Całe stadko: 2011 2012 2013
makota jest offline   Rispondi quotando