Kwiatków było więcej - nie tylko tych w winie

A winko było przepyszne!

Dziękujemy za gościnę i za bardzo miłe spotkanie
Mam nadzieję, że wszyscy już dotarli do domów i długą podróż w upale mają za sobą

Słonko przygrzało bezlitośnie, ja wciąż nie mogę się otrząsnąć po takiej ilości promieniowania

Czesio padł (wreszcie!), spotkanie z kuzynostwem go wykończyło
Zdjęcia powrzucam chyba dopiero jutro, bo dziś mam niestety jeszcze zaległą robotę na jutro, więc rozsądek nakazuje trzymać się jak najdalej od tych zdjęć...