Quote:
Originally Posted by Joanna
Przeczytałam to i naszła mnie zupełnie inna myśl - samice myślą. Samce - niekoniecznie. Tak naprawdę to moje to młotek straszny. Zero finezji i inicjatywy.
|
Haha, mam podobne spostrzezenia. Marroka emocje zalewają, w wieku szczenięcym kompletnie nie myślał czy coś jest straszne czy nie, do tego stopnia że jak go ugryzł husky dosyć poważnie to nadal chciał się z nim witać, jak widać ma to swoje minusy....