Quote:
Originally Posted by Galicja
Na bonitacje jeźdzę na Słowcję co roku i widzę co się dzieje . te 10 lat temu ŻADEN pies z dzisiejszych psów by nie przeszedł!!!!! To jest okropne  i wiem o czym mówisz.
|
Pytanie o problem strachliwości u wilczaków własnie narodziło mi się po pierwszym obozie wilczakowym ( i bonitacji). Nie tyle dziwiła mnie ilość strachliwych psów ( choć to również) co ich ocena w kontekście tego, co mówi wzorzec. Stąd mój dysonans i to pytanie, które od dawna chciałam zadać szerszemu gronu, zwłaszcza osobom o duuużo większym doświadczeniu, wiedzy, szerszym spektrum obserwacji, więc cieszę się bardzo, że się odezwałaś.
Ja mogę opierać się tylko na szczątkowych, jednostkowych danych.
A temat wydaje się być warty głębszej analizy*, tu może grać dużo więcej czynników, a prosty podział na psy strachliwe i te nieustraszone mógłby się okazać bardzo krzywdzący. Charakter, natura wilczaków wydają się mi bardzo złożone... i fascynujące!
*...a tym bardziej, że co jakiś czas napada mnie szaleńcza myśl o drugim psie, tylko rozsądek mnie powstrzymuje. Ale kiedyś... to kto wie...