View Single Post
Old 26-06-2013, 10:36   #148
Joanna
Tmave Zlo
 
Joanna's Avatar
 
Join Date: Mar 2005
Location: Kopana k/W-wy
Posts: 1,196
Send a message via Skype™ to Joanna
Default

Quote:
Originally Posted by Nem View Post
Jako bezwilczakowiec nie powinnam się może w tym temacie wypowiadać, gdyż doświadczenia brak,ale dodam uwagę od siebie.Obserwuję wilczaki od kilku lat wirtualnie niestety.Poczytuję forum i strony hodowli,głównie polskich i tu aktywnych.Nie widzę,aby wilczaki były reklamowane jako sportowcy,więc dziwię się zawiedzionym. Mam taki ich obraz: piękne,wytrzymałe,wierne swojej rodzinie,jeśli ona zrozumie jego naturę,nadające się do wędrówek,dogtrekkingu i wspaniałego wspólnego życia :-) Jestem prawie pewna,że gdyby komuś się chciało pracować,to wilczak-tropiący(ale nie sportowo) i wilczak -ratownik,to może być właśnie to.Taki obraz mam ja-laik. Robi síe tu off,może część wypowiedzi pasuje bardziej do wątku podlinkowanego prze Ronę.Co do strachliwości?Nie mogę nic rzec,widziałam Kalinkę jako szczeniora i młodą pannę i strachu przed narzucającą się babą obcą nie miała :-D Szłam ulicą głośną i wrocławską chwilę z Mandżurem i chłopak szedł dziarsko, rozdając tu i ówdzie uśmiech lub ciekawskie spojrzenie.To rzecz jasna normalne sytuacje, ale tyle ma jedynie realnych obserwacji. Zgadzam się z Emi,widzę,czego chcę i nie czuję się zakłamywana,widzę opisy-w dużej większości- takich wilczaków jakich się spodziewałam.
I o utrzymanie spójności takiego obrazu czw i rzeczywistości MI chodzi. Żeby KAŻDY wilczak oddany w ręce właściciela mógł NORMALNIE funkcjonować. Bez takiego ogromu pracy hodowcy, jaki został włożony w ostatni miot Gorthanów. Bo widzę, jak NIE SOCJALIZOWANE (w porównaniu) są w hodowlach ONKi. I jakoś im to nie przeszkadza. Nie jest moim marzeniem, by czw stały się psami użytkowymi/sportowymi. Bo wtedy byłyby nie dla mnie.
__________________
Joanna jest offline   Reply With Quote