Witam, wiem że Kevin znów szukał domu stał się Horusem i znów został oddany osobie cytuję: z ogrodem i niepracującej, próbuję się dostać do osoby odpowiedzialnej za to od samego początku bo oprócz warunków wierzę że poradziłabym sobie z nim, ponieważ swojemu psu poświecam całe życie, a wątpię że nie pracowanie oraz ogród to wszystko czego potrzebują wilczaki ;/ więc proszę o kontakt ze mną jak znów się okaże ze komuś tylko wydawało się że będzie miał na podwórku strasznego wilczura

mój mail
[email protected]