Dokładnie ten sam problem mieli pracownicy zoo w Plźnie. Codziennie rano przed jego otwarciem musieli szukać na wybiegach wilczycy Sedivki, która robiła sobie regularne wycieczki ze swojego terenu - wybieg oczywiście był pod napięciem i to nie byle jakim ... chyba coś ok 6 tys. V

Najczęściej chodziła w odwiedziny do niedźwiedzi
Quote:
Originally Posted by alakra
ELEKTRYCZNE OGRODZENIA TO MIT
|
Akurat fascynacja prądem u Cayo mnie nie dziwi, bo to już rodzinne... przecież braciszek Chey serwował sobie elektrowstrząsy jako mały szczeniaczek podłączając się do 220V

... ale żeby nowe pokolenie (Eresh) szło w te same ślady... o zgrozo !!