Quote:
Originally Posted by Gaga
Cale zycie mialam suki, jedna z cieczkami... znam bol wianuszka adoratorow 
|
Ja poznalam ten bol zanim kupilam suke, bo z Bolkiem....

Jedna z suk w cieczce upodobala sobie spacerujacego ze mna Bolka na doskonalego ojca swoich przyszlych szczeniat...

Tak wiec przez miasto szlam ja z Bolkiem, potem suka i na koncu wianuszek adoratorow....
Ale mimo wszystko: jesli ide na miasto z suka w cieczce to ten 'ogonen' to nie wina wlasciciela suki, ale ewidentne niedopilnowanie wlascicieli psow, ktorzy puszczaja swoje pociechy samopas.... Potem mamy wypadki spowodowane przez biegajace psy, pogryzienia i mase innych problemow...