Quote:
foty są bomba fajnie macie zsocjalizowanego z zwierzetami psiaka, a jak patrze na kotka to on to chyba musi lubic masochista . Hmm chciałbym kiedys na żywca obejrzec te mrożące krew w żyłach scenki , i pomyślec że ostatnio byłem w okolicy...
|
To prawda, ze zwierzakami to ona jest zsocjalizowana. Z ludzmi jest trochę gorzej, ale myślę, ze nadrobimy to latem na obozach.
Ten kotek to też mi się wydaje podejrzany pod tym względem. Bo jakby z nim było wszystko w porządku, to chyba by zaczął w końcu jej unikać, a on przychodzi i sam ją zaczepia. Jest bardzo pewny siebie, a raczej nie powinien.
Sebastianie, jeśli jeszcze kiedyś zdarzy Ci się być w naszej okolicy, to koniecznie nas odwiedź. Zapraszamy serdecznie! rzeczywiście, zobaczyć na żywo to co innego niż zdjęcia.