Poznałam następnego wilczaka bez rodowodu! Wczoraj wieczorem wracam z pracy, patrzę z daleka, a tu przed moim domem biega coś szarego wilczego . W pierwszej chwili pomyslalm, ze ktoś wyprawadza Tinkę, ale gdy podeszłam bliżej zobaczyłam nieznaną mi osobą i wdalam się z właściecielem w rozmowę. Nigdy wczesniej nie słyszał o wilczakach i bardzo się zdziwił, że jego pies jest do nich podobny. Sunia jest trochę ciemniejsza i bardziej puchata od Tiny. Ma równie ON-owate oczy jak Tina, dość szczupłe nogi, jest tej samej wielkości i ma idealne kątowanie i postawę wilczaka. Charakter też się zgadza, przynajmniej na podstawie tego co mówił o niej właściciel.
Sunia byla kupiona na targu 14 lat temu i jest ponoc PC-cikiem (czyli Prawie Człowiekiem

). Jak na swój wiek wydaje się być w świetnej formie.
Witamy Nestorkę w klubie wilczakowatych sierotek
(Kolejna sunia! Ciekawe, co się dzieje z ich braćmi?)