A propos zdjęcia: Joasiu, Eury - jako piesek z dobrego domu oraz porządnie wychowywany - miał uczciwe zamiary i nie chodziło mu tylko o seks

. W Dewusi zakochał się już w Nowym Dworze, potwierdził to w Łodzi, więc jego - przyznaję trochę zbyt swobodne zachowanie - nie było przejawem "dewiacji" lecz emocjonalnego zaangażowania

. My też mamy takie zdjęcia, ale założyliśmy na to rodzinny filtr.