10 dni. Moje wrażenia:
- Na początku ciężko, zwłaszcza np na przystanku, na ulicy.
- Od plasterków noquitin swędzi skóra i bolą stawy, ale za to są superskuteczne. A, no i zostaje po nich klej na łapkach

- Plasterki trzeba przyklejać w takich miejscach żeby się nie zaginały, nie zsuwały i nie odlepiały bo jak się kawałek odlepi to jest trudniej wytrzymać
- po 7 dniach mogłem spokojnie iść z kolegami na piwo i kilka winek i nie musiałem przy tym palić

No to napiszę za następnych pare dni jak daję radę - narazie idzie świetnie i już myślę o zmniejszeniu mocy plastrów