View Single Post
Old 04-06-2006, 23:32   #4
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default Gorzów i kolejny Mł Ch PL

Quote:
Originally Posted by Gaga
Opis jak opis- jak wyglada pies , kazdy widzi ale najbardziej cieszy zdanie : UROCZY CHARAKTER
Fakt - Daimonek w ringu spisal sie rzeczywiscie na medal... Ale wystawianie zaczelismy od Eligo. Z malym chwilke przecwiczylam przed ringiem, aby nie lapal w ruchu ringowki w zeby, ale ... na nic to bylo. Sedzina najpierw Eligo dokladnie obmacala, czy aby wszystkie zeberka sa na miejscu. Potem poprosila nas do ruchu - Maly zadowolony oczywiscie ringowke z zeby, ogon w gore i pedzi...dumny jak PAW.... Ubaw mialam z niego ogromny, bo widac, ze spodobala sie mu taka zabawa. I chyba sedzinie tez, bo dostalismy "bardzo efektowne mlode zwierzatko". Potem wszystko ladne i dobre. A na koniec jeszcze "Przepiekny plynny ruch". Tak wiec Eligo schodzil zadowolony....

Kolo ringu toczyla sie wymiana zdan miedzy Daimonem a Beti i Amonem. Na odleglosc jakos im to nie szlo , ale chwile potem juz byl spokoj, bo stalismy w ringu w klasie mlodziezy i trzeba bylo sie nalezycie zachowywac. Tutaj ponownie - dokladne "reczne" sprawdzanie wszystkich czesci ciala obu pieskow. Zarowno Amon, jak i Daimonek zniosly wszystko ze stoickim spokojem. Potem ruch - Daimon mial swoj dzien, bo biegl grzecznie, troche tylko ciagnac "do swoich", gdy przebiegalismy obok. Gdy przyszlo do stania, przybral na pyszczek swoj "usmiech numer 3", skierowal swoje zolte oczka na sedzine i oprocz plusow i zalet dostal... "uroczy charakter".

Potem czas na Balroga - ten olewal wszystko. Jeszcze mu sie ubzduralo, ze za plecami stoi mu Amberek (pomylil go chlopak z Amonkiem ) i dlatego cos tam sobie gadal pod nosem... Jak zwykle to bywa podczas ich spotkania.... Jednak w ruchu prezentowal 'standard': lekki krok, po ktorym widac, ze pies nie wklada w niego zadnego wysilku (czyt. tez wyglada olewawczo . W sumie zgarnal wiec wszystko co bylo z zgarniecia w psach i poszedl zadowolony do swojego pancia.

Potem chwila przerwy, podczas ktorej Beti i Zuzia zgarnely ocene wybitnie obiecujaca w szczeniakach.

I wchodzimy po raz kolejny. Ali jak to Ali. Wydaje sie niepozorna do czasu, gdy nie zacznie sie ruszac. Wybiegala nie tylko wszystkie tytuly i opis "sliczny, plynny ruch", ale w biegu pobila Balroga i nawet Daimona, ktory z wilczakow podobal sie jednak sedzinie najbardziej. Na koniec Alinka w ruchu skasowala tytul "Zwyciezca rasy" i popedzila na finaly... Ehhhh.... zeby Jolka chciala mi tak biegac (dla samej radosci biegania), to bysmy mogli.....

Na finalach startowalismy w prawie kazdej klasie. Eligo wpadl sedziemu w oko, bo zostalismy wybrani do finalowej piatki, ale Maly przypomnial sobie, ze Przemek wlasnie kupil mu suszone uszy i zamiast stac w decydujacym momencie wyboru, rozgladal sie, gdzie jest plecak... Jego prawo - dzis i tak spisal sie swietnie. Daimon zrobil honorowa rundke po ringu. Ale najdluzej zostala tam Alistair, ktora reprezentowala rase na grupie. Mialam niezly ubaw, bo sedzina wybrala pona, bouviera, a wtedy z tlumu za moimi plecami rozlegly sie glosy "I wilka! I wilka!" No i wilk zostal wybrany - najpierw na ostateczna rozgrywke, a potem na pudlo. I tak trzy wystawy pod rzad i trzy razy podium - tym razem BOG 3.... Po wystawie jeszcze wizyta w sklepie, aby Bure dostaly nagrody za dobre sprawowanie. Po pol godziny w aucie bylo slychac juz tylko chrapanie...Przemka....
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote