Tylko pamiętaj, że CzW może się nie udać to zostawanie.
My z Dewi zaczęliśmy OD RAZU jak do nas trafiła. Ma rok. I nadal nie zasypia snem kamiennym, jak nie ma nas w domu. Być może to troszkę nasza wina, bo nie zamykałam jej w pudełku od zapałek, ale.... Nie wyje. Nie panikuje. Ale znajduje sobie zajęcie. Ściany i drzwi mam permanentnie obskakane....
__________________
|