Chyba tylko sam "klimat" tych zdjec jest taki nieciekawy...
Sa smutne bo brakuje koloru, widac kupe siatki itp... ale Anubis pewnie normalnie tam sobie zyje
Moj Amber tez sporo czasu spedza przy budzie, na lancuchu ( bo przegryza) ale mysle ze ma dosc udane zycie
Jest strasznie przez nas kochany, biega codziennie po lasku, czesto bawi sie z psami, chodzi na szkolenia...
Nie wiem czy CzW u Phillipa tez "pracuja" tak jak Husky (zaprzegi) ale jesli tak to na pewno sa wybiegane.
A sadzac po efektach (szczeniaczki) to tak calkiem nudno tam nie maja
Trudno kogos oceniac, wiadomo jednak ze Anubisek wolalby na pewno byc w domciu
Ela i Amber