w tym sęk że u niej jest to chyba mechanizm obronny

jak mam odrobinę czasu by z nią jechać na wystawę wtedy ona wychodzi z założenia że ze straszydłem (pamiętny Kraków w zeszłym roku )już więcej razy się nie pokaże i ona będzie mogła się lenić w domu

to sprytna bestia, ale ja się nie dam